Idealny makijaż? To właściwie (paradoksalnie) ten, którego nie widać. Taki, który uwydatnia nasze zalety, maskuje wady, pokazuje naszą naturę, naturalność słowem – wydobywa piękno. Brwi są jego integralną częścią, ponieważ stanowią ramę dla całej twarzy, nadają spojrzeniu głębi i wyrazu.
Jak sprawić, żeby były idealne? By nigdy już nie okazały się makijażową wpadką
1. Odżywiaj brwi
Nie tylko te cienkie przerzedzone, które bezwzględnie wymagają nawilżenia i pielęgnacji, ale również te grube i zadbane warto wesprzeć w ich wzroście, wyglądzie i kondycji. Idealna okaże się w tej kwestii odzywka do brwi. Najlepsza to taka, która pozwala uzyskać spektakularne efekty w najkrótszym czasie
2. Znajdź idealny kształt i… depiluj z umiarem
Depilacja brwi to dla niektórych czarna magia. Jeśli nie masz wprawy w depilowaniu włosków – udaj się do kosmetyczki, która nada im odpowiedni kształt. Każda próżniejsza depilacja będzie już łatwiejsza – wystarczy wyrywać pojedyncze, odrastające włoski i możesz robić to z powodzeniem sama
3. Znajdź im makijaż idealny
Rynek kosmetyczny przechodzi istną „brwiową rewolucję”. Kosmetyki do makijażu brwi mnożą się w tempie zaskakująco prędkim i wręcz nieokiełznanym. Wśród nich z pewnością znajduje się produkt, który pokochasz:) Do wyboru – oprócz tradycyjnej, drewnianej kredki – masz również wszelkiego rodzaju cienie, woski, pudry, ołówki, farbki, pomady, flamastry… warto przetestować kilka produktów, lub poradzić się kosmetyczki: ona pomoże dobrać kosmetyk kolorowy, który odpowiada potrzebom Twoich brwi.
4. Zachowaj umiar i rozsądek
Pomalowane brwi wyglądają pięknie, imponująco i z pewnością wpisują się w nowoczesne trendy. Pamiętaj jednak, że w każdej kwestii wskazany jest umiar, a grube brwi, które są mocno wyrysowane sprawiają bardzo karykaturalne wrażenie. Wyglądają po prostu sztucznie i groteskowo. Idealnie, jeśli do makijażu brwi użyjesz kredki, cienia, farbki lub innego wybranego przez Ciebie kosmetyku…w dwóch kolorach. Zewnętrzna część łuku brwiowego (czyli ta przy skroni) powinna być zaznaczona mocniej, wyraźniej. Początek brwi czyli obszar od nosa ładniej i naturalniej wygląda, gdy jest nico jaśniejszy i gdy nie ma wyraźnych, kanciastych i ostrych krawędzi. Po pomalowaniu brwi idealnie, jeśli delikatnie je wyczeszesz – czyli lekko złagodzisz krawędzie, zwłaszcza te górne. Buzia od razu nabierze łagodności i subtelności.
5. Pożegnaj olejek rycynowy
Olejek rycynowy na porost i wzmocnienie brwi… ileż to razy wpisywałaś podobne hasło w przeglądarkę? Niestety czas obalić mit: olejek rycynowy nie przyspiesza wzrostu brwi. Nie działa na cebulki, a dokładniej: nie działa na nie w takim stopniu, w jakim byśmy tego oczekiwało. Idealnym rozwiązaniem dla odżywienia i wzmocnienia brwi jest zakup odzywki, czyli produktu stworzonego umyślnie, celowo, od początku do końca w jednym celu: by wzmocnić, upiększyć, zagęścić, przyciemnić i poprawić stan brwi. Olejek rycynowy niestety nie ma szans z odzywką. Lepiej, żeby zawczasu odszedł do lamusa. Możesz go natomiast śmiało używać w pielęgnacji włosów 🙂